Sparafrazowałam mistrza Twardowskiego, bo na naszych oczach „dobra zmiana” trafiła do ważnych polskich muzeów. Na wyprzódki, jak mawiała moja babcia, pojechałam do Gdańska zobaczyć ekspozycję w Muzeum II Wojny Światowej i w Europejskim Centrum Solidarności. I nie żałuję – ani czasu, ani środków, które trzeba było przeznaczyć na Pendolino, noclegi w Gdańsku i pobyt w tym pięknym mieście nad Motławą. Czas był … Czytaj dalej Śpieszmy się odwiedzać muzea… tak szybko odchodzą.
Wszystkie niedźwiedzie biskupa, czyli wycieczka do Freising
„Czarna Bawaria” - tak określa się czasami mieszkańców tego najbogatszego niemieckiego landu. Nie z powodu miłości do czarnoskórych, lecz ze względu na przywiązanie do chrześcijaństwa. W całych Niemczech w 2018 roku było prawie 47 milionów chrześcijan, 4,3 miliona muzułmanów, 117 tysięcy wyznawców judaizmu, 270 tysięcy buddystów i 100 tysięcy wyznawców hinduizmu. Wśród chrześcijan największą grupą są katolicy – 27,7% … Czytaj dalej Wszystkie niedźwiedzie biskupa, czyli wycieczka do Freising
Trochę sportowo i trochę naukowo, czyli Olympiapark i Museum Mensch und Natur w Monachium
Dzisiaj zapraszam do monachijskiego Parku Olimpijskiego i Muzeum Człowieka i Natury Park Olimpijski powstał na okoliczność Letnich Igrzysk Olimpijskich, które odbywały się w Niemczech w 1972 roku. Było to pierwsze tak duże międzynarodowe wydarzenie w tym kraju od czasu zakończenia II wojny światowej, dlatego Niemcom bardzo zależało, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Na … Czytaj dalej Trochę sportowo i trochę naukowo, czyli Olympiapark i Museum Mensch und Natur w Monachium
Spaceru po Monachium ciąg dalszy
Gdy chcemy aktywnie odpoczywać w tym mieście, mamy wiele możliwości. Proponuję dla relaksu wybrać się do Ogrodu Botanicznego i do Parku Olimpijskiego. Każde z tych miejsc to całkiem osobna wyprawa. Nie tylko dlatego, że leżą w różnych częściach miasta, ale dlatego, że skoro mamy odpocząć, to niczego nie zaliczamy ani nie odhaczamy, tylko cieszymy się … Czytaj dalej Spaceru po Monachium ciąg dalszy
Monachium da się lubić…
Jak to zwykle bywa – pojedziesz, zobaczysz i nikt Ci już nie będzie wkładał do głowy swoich obrazów, bo byłaś, widziałaś i masz swój własny pogląd. Monachium jest piękne. Albo inaczej - zyskuje przy bliższym poznaniu. To nie była żadna miłość od pierwszego wejrzenia, odkrywałam je powoli. I spodobało mi się. Można powiedzieć, że zbudowane … Czytaj dalej Monachium da się lubić…
Walhalla, czyli niemieckie sny o potędze.
10 km od Ratyzbony, po niemiecku Regensburga, znajduje się miejsce wiecznego odpoczynku niemieckich bohaterów i Mikołaja Kopernika. Tę wycieczkę lepiej zaplanować na dwa dni. Można zwiedzić przepiękną Ratyzbonę, ale wisienka na tym torcie to rejs Dunajem do Walhalli. Jeżeli szukacie w Bawarii miejsc, które warto zobaczyć, to to jest dobry kierunek. Miejscowość nazywa się Donaustauf … Czytaj dalej Walhalla, czyli niemieckie sny o potędze.
Viagem pela Madeira, czyli podróżujemy po wyspie.
To już ustaliliśmy – jest pięknie, ciepło przez cały rok. Egzotyczna przyroda zachwyca. Postanowiłyśmy sprawdzić co poza Funchal warto zobaczyć. Trzeba przyznać, że Madera ma dobrą prasę. Tytuły artykułów o wyspie i oferty biur podróży brzmią bardzo zachęcająco – „wyspa wiecznej wiosny”, „strelicje na klifach” „wyspa wietrznej wiosny”, „perła Atlantyku”, „wyspa dla kolekcjonerów smaków, widoków … Czytaj dalej Viagem pela Madeira, czyli podróżujemy po wyspie.
Madera, czyli małe jest piękne
Raz miało być inaczej – święta Bożego Narodzenia pod palmami, bez pierogów i barszczu z uszkami. Oferta jednego z biur podróży była szczególnie atrakcyjna – wyspa, oddalona o 850 kilometrów od Lizbony i 608 kilometrów od Maroka. Ulubienica niemieckich emerytów – Madera. „Botaniczne ogrody Pana Boga”. Jedyny moment zastanowienia to powtarzające się w głowie pytanie, … Czytaj dalej Madera, czyli małe jest piękne
Świńskim truchtem przez Londyn
„No to lecę”- powiedziałam, gdy moja córka zaproponowała mi szybki wypad do Londynu na musical „Król Lew”. Przy okazji chciałam przyjrzeć się miastu, w którym nigdy nie byłam. Czyli taka krótka wizyta „bez wchodzenia do obiektów”. W samolocie zrobiłam przegląd mojej wiedzy o Londynie. No i okazało się, że to „groch z kapustą”, czyli hasła, … Czytaj dalej Świńskim truchtem przez Londyn
Jesienne słońce nad Ammersee
Gdzie pojechać, gdy mamy trochę wolnego czasu i męczy nas Monachium? Jednodniowa wycieczka nad Ammersee na pewno będzie czymś wspaniałym i dla ciała i dla ducha. de.wikipedia.org/ wiki /Ammersee Moja podróż zaczęła się w Monachium. S-Bahn 8 zawiózł mnie do Herrsching, małej miejscowości nad jeziorem Ammer. Żeby tam dojechać S-Bahnem trzeba kupić bilet Gesamtnetz za … Czytaj dalej Jesienne słońce nad Ammersee