Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że wycieczka na Wybrzeże Amalfitańskie była lepszą częścią podróży do Neapolu. Pomijając fakt, że w połowie października i tak było tłoczno, a ceny były kosmiczne. Ale taki urok miejsc, które na krótkiej liście światowego „must see” zawsze są w pierwszej dziesiątce. https://poznajekraje.pl/2022/04/12/wybrzeze-amalfi-w-marcu-informacje-praktyczne/ Wybrzeże Amalfitańskie to kraina cytrusów, winnej latorośli i … Czytaj dalej Amalfi, Ravello, Positano- widokówki z podróży
Kategoria: Bez kategorii
NEAPOL – MIASTO W CIENIU WULKANU
Goethe powiedział: „Zobaczyć Neapol i umrzeć”. Na pewno warto zobaczyć. Wszystko. Śmieci też. O tym mówią wszyscy. Od lat. I Neapolitańczycy żyją z tą łatką, że są brudasami. Świat Włocha z północy kończy się we Florencji, co bardziej odważnego w Rzymie. Dalej zaczyna się dla nich Afryka. I neapolitańczycy chyba się już z tą opinią … Czytaj dalej NEAPOL – MIASTO W CIENIU WULKANU
Malta. Kto nie był niech wbija!
Malta to państwo położone na wyspach Archipelagu Maltańskiego. Największe z nich: Malta, Gozo, Comino są zamieszkałe. Pozostałe to małe wysepki, mikro-wysepki i skały wystające z morza. W sumie 316 km kwadratowych. Czyli państwo wielkości Krakowa. Wszystko zaczęło się, jak to często bywa, od książki. Przeczytałam „Ogniem i żelazem” Davida Balla. Sposób, w jaki autor opisał … Czytaj dalej Malta. Kto nie był niech wbija!
Sanssouci – pałac króla filozofa
Z przyczyn obiektywnych postać króla Prus Fryderyka II Wielkiego z dynastii Hohenzollernów kojarzy się w Polsce źle. Bo to przecież inicjator rozbiorów Polski w XVIII wieku. Te trzy daty: 1772, 1793, 1795 znają wszyscy, to jest nasze polskie „ojczenasz”. Pojechałam do Poczdamu, bo to miasto pełne zabytków. Tu działa się wielka europejska historia. Na przełomie … Czytaj dalej Sanssouci – pałac króla filozofa
Innsbruck na wiosnę? Czemu nie?
To piękne miasto w austriackim Tyrolu jest atrakcyjne przez cały rok. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. W stolicy Tyrolu mieszka około 130 tysięcy ludzi. Przez miasto przepływa rzeka Inn, a w okolicznych górach Karwendel ma swoje źródło rzeka Izara, nad którą leży Monachium. Lotnisko w Innsbrucku wymaga sporych umiejętności od pilotów, ponieważ położone jest … Czytaj dalej Innsbruck na wiosnę? Czemu nie?
Garmisch – Partenkirchen, czyli Ga-Pa i okolice.
Ruszamy na południe. Po mniej niż godzinie jazdy pociągiem pokazują nam się Alpy Bawarskie. Piękne, ośnieżone na szczytach szare skały. Budzą respekt i szacunek. Ale większy czujemy do ludzi, którzy tu mieszkają i nie boją się stawiać im czoła. Zanim wyruszymy proponuję sprawdzić ofertę niemieckich kolei. Bayern Ticket to bardzo wygodny sposób na podróżowanie, ale raczej na weekend, ponieważ … Czytaj dalej Garmisch – Partenkirchen, czyli Ga-Pa i okolice.
„Wiedniu, mój cudny śnie…”
Słowa tej piosenki znają chyba wszyscy, którzy kochają Wiedeń. Jest wykonywana przez znanych śpiewaków operowych i operetkowych. Uświetnia występy wokalne w Schönbrunie i na innych galach. Dla nas ważny smaczek tej kompozycji to fakt, że napisał ją Austriak polskiego pochodzenia, ceniony urzędnik państwowy, autor artykułów o historii Wiednia i kompozytor pieśni o tematyce wiedeńskiej. Wien, Wien Powraca jak sen, … Czytaj dalej „Wiedniu, mój cudny śnie…”
A gdyby tak rzucić wszystko i … pojechać do Wiednia?
Mówisz i masz. Wsiadasz do Flixbusa wieczorem jednego dnia, a następnego o 8 rano wita cię Wiedeń. Ja trafiłam na deszcz w mieście, ale i tak było warto. Kto pamięta piosenkę Andrzeja Waligórskiego „Deszcz w Wiedniu”? Ktoś przez radio mówi mi, że dziś w Wiedniu deszcz i mgły. Skąd to wzruszenie i dreszcz, Wiedeń i ty, i deszcz. Naddunajski mokry bruk, kroków twoich … Czytaj dalej A gdyby tak rzucić wszystko i … pojechać do Wiednia?
Jeszcze o Salzburgu i okolicach
Jest jeszcze kilka miejsc w Salzburgu, które są „must see”. Do tych miejsc należy na pewno Schloss Mirabell i ogrody wokół pałacu, czyli Mirabellgarten. Cóż zatem jest takiego w tym pałacu i ogrodach, że otrzymały intrygujące, włoskie imię żeńskie Mirabell? „Mirabile”, czyli godne podziwu i „bella”, czyli piękna. Patrząc na zdjęcia rozumiemy, że to wyjątkowe miejsce. W tle mamy salzburską twierdzę, a gdy posuwamy … Czytaj dalej Jeszcze o Salzburgu i okolicach
Mozart i inne sprawy, czyli wycieczka do Salzburga.
Salz to po niemiecku sól, a die Burg to zamek warowny, gród. Jedziemy więc do „solnego grodu”. Brzmi dziwnie, ale sól rzeczywiście odegrała w rozwoju miasta niebagatelną rolę. Coś jak Wieliczka dla Krakowa. Warto tu przyjechać specjalnie. Spędzić co najmniej 2 dni. Nie polecam akcji typu „wpad i wypad”, bo Salzburg na to nie zasługuje. … Czytaj dalej Mozart i inne sprawy, czyli wycieczka do Salzburga.